Brudno w budynku...dlaczego?

Szanowni mieszkańcy,
podobno na NASZE (!) życzenie została zwolniona Pani, która sprzątała nasze klatki schodowe oraz dbała o czystość w naszym budynku. Do tej pory były dwie osoby zajmujące się naszym blokiem i przyległym terenem:
1. Pani, której obowiazkiem było utrzymywanie czystości wewnątrz budynku
2. Pan, który zajmuje się zielenią, chodnikami i generalnie terenami wokół budynku oraz garażami.
Nie znałam osobiście tej sprzątającej Pani ale uważam, że jedna osoba nie podoła sprzątaniu wewnątrz i na zewnątrz. Jeszcze teraz może jakoś zdąży ogarnąć najważniejsze brudy, ale jak przyjdzie jesień, zaczną sypać się liście i plucha będzie na dworzu z całą pewnością w klatkach będzie piach i błoto, lub kałuże po przyniesionym z dworu śniegu

Korzystając z okazji chciałam podziękować Panu Jackowi (Pan wykonujący czynności Gospodarz domu) za miłą atmosferę, uczynność, rzetelność w wykonywaniu obowiązków.

Czy na pewno nie chcemy aby Pani wróciła do swojej pracy??? Klatki znów pachniałyby środkami czystości a My mielibyśmy zadbane przestrzenie.

Izabela_126 napisał:Czy na pewno nie chcemy aby Pani wróciła do swojej pracy??? Klatki znów pachniałyby środkami czystości a My mielibyśmy zadbane przestrzenie.

Od samego przywrócenia pani do pracy klatki schodowe czystsze nie będą. Zatrudniani na koszt Mieszkańców pracownicy powinni wywiązywać się ze swoich obowiązków.