(Od)blokowanie wydania aktów notarialnych?

O wielu rzeczach można przeczytać na forum, ale są to w tej chwili tematy zastępcze. Jeden temat powinien być dla wszystkich mieszkańców tego budynku najważniejszy - OTRZYMANIE AKTÓW NOTARIALNYCH. Niestety jedna osoba blokuje najważniejszą dla wszystkich (poza nią samą) sprawę już ładnych parę lat. Na tym należy skupić całą energię, zamiast wymyślać tematy zastępcze.

Warto sobie uświadomić, że w momencie, kiedy Spółdzielnia się zadłuży i nie będzie w stanie spłacić swoich zobowiązań, wszyscy mieszkańcy tego budynku zostaną obciążeni spłatą zaciągniętych przez Spółdzielnię kredytów.

Izabela_126 napisał:Szanowni sąsiedzi, zasady glosowania, które obowiazują do tej pory są zgodne ze statutem, ale czy taka forma glosowań nam odpowiada? czy nie powinniśmy ważnych decyzji (typu płot czy wydatki na nasz blok) podejmować wspólnie większą iloscią glosów?
1 . czy to jest w porzadku, aby garstka osób podejmowała decyzję za wszystkich?
2. czy możemy np. przyjąć taka formę glosowania: jedno mieszkanie - jeden głos?
(forma ankiet imiennych dla mieszkańców, forma mandatów na zebraniach)

Możemy tak sobie pisać do końca świata, a i tak nic się od tego pisania nie zmieni. Pani blokująca podpisanie aktów notarialnych przyczynia się skutecznie do tego stanu rzeczy - bez aktów notarialnych nie można utworzyć wspólnoty, a co za tym idzie podejmować istotnych dla wszystkich decyzji większością głosów wszystkich mieszkańców. Pani S. mogłaby zrobić wszystkim mieszkańcom prezent świąteczno-noworoczny i wycofać pozwy z sądu, odblokowując tym samym proces wyodrębniania lokali.

Izabela_126 napisał: Gdybysmy mieli wspólnotę to rzeczywiście byłby kłopot z głowy - nigdy nie powstałyby te miejsca, ani pachołki, ani szlaban, ani milion innych dziwnych pomysłów! We wspólnocie wszyscy muszą się na coś zgodzić lub nie, patrząc z perspektywy ostatnich lat.... byłoby normalnie bez szlabanów, zapór, płotów itd.

Niestety wydanie aktów notarialnych i utworzenie Wspólnoty blokuje jedna pani swoimi pozwami, do których dołącza nieaktualne plany z piaskownicą i placem zabaw.

Izabela_126 napisał:Nie widzę natomiast powodów, dla których ludzie mają płacić drugi raz - przy zakupie mieszkania ponieśli juz te opłaty! Wybudowali te miejsca - ponieśli koszty. Poza tym pieniądze za wynajem miejsc nie wpływają w żaden sposób na obniżenie opłat czynszowych co każdy chyba widzi. Ani w przypadku miejsc za pachołkami ani tych zza płotu, które w dalszym ciągu stoją puste...

Administracja jest zobowiązana do przedstawienia rozliczenia wszystkich wpływów, więc i to kiedyś nastąpi. Oczywiście Wspólnota zarządzałaby sprawniej i taniej, czynsze z pewnością byłyby niższe.

dla mnie też jest to ważne też chciałem to już załatwić

niestety ta Pani blokująca ma do tego prawo. W sumie to nie jej wina, że sprawy w sądach ciągną się absurdalnie długo. Ciekaw jestem na ile jej 'skargi' są uzasadnione i racjonalne a na ile zwykłym awanturnictwem, zachłannością czy cwaniactwem jakiego w naszym kraju też nie brakuje. Tego się pewnie nie dowiemy.

W budynkach zarządzanych przez Wspólnotę mieszkańcy mają realny wpływ na wszystkie sprawy związane ze swoją nieruchomością. Decydują kto i w jaki sposób zarządza budynkiem (to przecież mieszkańcy opłacą pensje pracowników administracji), otrzymują dokładne rozliczenie wpłaconych zaliczek na poczet opłat eksploatacyjnych (czynszu), są informowani dodatkowo na stronie internetowej swojego budynku (oprócz wywieszek w gablotach) o wszelkich planowanych pracach w budynku i celowości ich prowadzenia (wymiana wodomierzy, konserwacja wind itp.), a zarządca budynku zobowiązany jest do nadzorowania robotników prowadzących te prace. Mieszkańcy mogą też zgłaszać na stronie internetowej budynku wszelkie usterki, awarie i zauważone nieprawidłowości, a administracja zobowiązana jest do przyjmowania tego typu zgłoszeń do realizacji i informowania o postępie prac oraz zakończeniu zgłoszenia.

Tutaj każdy widzi jak to wygląda - wymiana wodomierzy związana była ze smrodem papierosów na klatkach schodowych i bałaganem po ich instalacji. Robotnicy nie wpadli na to, aby po sobie posprzątać, a skoro nikt ich nie nadzorował, nie czuli się też do tego zobowiązani.
Nawet jeśli administracja nie radzi sobie z internetem, na klatkach schodowych ma do swojej dyspozycji przeszklone gabloty, gdzie już dawno powinno się znaleźć szczegółowe rozliczenie wpływów za wynajem miejsc postojowych za poprzedni rok z informacją na co te pieniądze zostaną czy zostały przeznaczone. Jest to w interesie samej administracji, jak również informowanie, co administracja zrobiła przez ponad pół roku, aby zapełnić pozostałe nie wynajęte miejsca i jakież to (zapewne bardzo intensywne) starania prowadzi, aby to zmienić (i ciekawe na czym te działania polegają oprócz wywieszenia za płotem mało czytelnej kartki z informacją o wynajmie...). Oprócz tego powinny być wyraźne informacje w widocznych miejscach we wszystkich okolicznych budynkach (najlepiej w gablotach, aby nie można ich było zerwać):
https://2img.net/r/ihimizer/img412/5611/kosztwynajmu.jpg

W gablotach powinny być też wywieszone szczegółowe zestawienia kosztów instalacji czy modernizacji wodomierzy, monitoringu czy innych tego typu remontów. Do momentu odblokowania wydania aktów notarialnych utworzenie Wspólnoty jest niemożliwe, ale mieszkańcy mogą próbować wpłynąć (choć to może być niestety mało skuteczne) na sposób pracy osób utrzymywanych za ich pieniądze.

Widzę że dyskusja na temat aktów notarialnych ucichła jakiś czas temu, a temat ten akurat obecnie żywo mnie interesuje. W administracji dowiedziałem się niewiele poza tym że toczy się jakieś postępowanie. Pani z którą rozmawiałem nie wydała mi się jednak zbyt kompetentna i nie była zorientowana w temacie. Mam zatem pytanie do szanownych mieszkańców czy ktoś z Was posiada już akt notarialny lub czy może wie kiedy taka możliwość będzie?