Zebranie 13.05.2013

I jesteśmy z powrotem na początku.To o co walczyła p.Małgosia Skrzeczkowska stało się faktem.Aż"dziw" bierze że osoby które Ją napiętnowały,pomawiając,że przez Jej działania,nie mogą mieć aktów notarialnych,teraz krzyczą o parking za łańcuchem.To przecież Ona walczyła o ten teren i wtedy mogliśmy go odzyskać.Był czas na uładzenie własności.Nie wsparliśmy Jej.Ukrywano sprawy którymi się zajęła dla naszego dobra.Działacze skupili się na zmarnowaniu pieniędzy z funduszu remontowego wygradzając parking za domem,szlaban itp..Trzeba było wygrodzić ten zachodni-bo był nasz.Teraz mamy brak miejsc postojowych dla naszych bliskich czy znajomych.Korzyści z wynajmu parkingu za domem mizerne.Fundusz remontowy za mały.Odzyskanie części wspólnych realnie niemożliwe.Patio, na które nigdy nas (mieszkańców wyższych kondygnacji) właściciele 13 tarasowych lokali nie wpuścili ,wali się mimo wielokrotnych remontów ze wspólnej kasy.Remont tarasów nie wiadomo kto ma pokryć.A mogło być normalnie -wspólna część ogólnie dostępna i do tej pory usterki budowlane byłyby usunięte,bo także o to walczyła p.Skrzeczkowska.Pomysły na wykupienie tarasów dla uzyskania "kasy na remont"są szalone.Jak można coś takiego absurdalnego wymyślić.Mieszkanie kupowane było z tarasem i nie można teraz kombinować.Można się faktycznie zastanawiać czy remont tarasów powinni ponieść ich właściciele?To jest dach garażu który tylko oni użytkują!
Segregacja śmieci jak się zrealizuje w "naszej małej POLSCE"?aż strach myśleć!!!!