Niezrozumiałe działania

Może ktoś z Państwa wytłumaczy mi logikę w następujących działaniach:
-jednogłośnie zgadzamy się na postawienie szlabanu,by nikt obcy nie wjeżdżał na wybudowany przez nas i dla nas parking.Teraz ma być wynajęty obcym!
-wiele lat trwa sprawa kontaktu z ochroną.Kiedy już jest sensowna komunikacja przez domofon likwiduję się ochronę!
-jak zgłaszamy uwagi co do czystości w budynku to dla poprawienia jej jednego ze sprzątających się zwalnia!
-patio dla wybrańców?
-dlaczego jest jeden kod do otwierania wszystkich lokali?
-dlaczego zafoliowano drzwi wejściowe?Dla bezpieczeństwa?
-dlaczego miejsca dla inwalidy zrobiono za szlabanem?
-dlaczego przesunięto szlaban?
-----------------KTO JEST INICJATOREM TAKICH POMYSŁÓW?-----------------------

Plakaty informujące o forum naszego domu i o spotkaniach poniedziałkowych za ogrodzeniem są notorycznie przez kogoś zrywane. Sadzę że komuś lub pewnej grupie osób zależy na tym, aby sąsiedzi nie zdawali sobie sprawy z obecnej sytuacji i nie mogli podzielić się swoimi przemyśleniami i opiniami
Zastanawiam się czy takie działanie nie jest aktem wandalizmu i celowym wprowadzaniem dezinformacji i cenzury.

czy w chwili obecnej jest działający monitoring? jeśli tak, to może dałoby się przejrzeć zapisy z kamer?

No właśnie, ale czy dostaniemy na te wszystkie pytabnia odpowiedź i od Kogo?
.......

Rozmawiałam ostatnio z sąsiadką, która mówiła, że było włamanie do piwnic. Poszła do administracji i kierownik powiedział jej że nie wie Kto jest włascicielem piwnic, które zostały otwarte .........

No właśnie, ale czy dostaniemy na te wszystkie pytania odpowiedź i od Kogo?
.......

Rozmawiałam ostatnio z sąsiadką, która mówiła, że było włamanie do piwnic. Poszła do administracji i kierownik powiedział jej że nie wie Kto jest włascicielem piwnic, które zostały otwarte .........

Ryszard_5 napisał:Plakaty informujące o forum naszego domu i o spotkaniach poniedziałkowych za ogrodzeniem są notorycznie przez kogoś zrywane. Sadzę że komuś lub pewnej grupie osób zależy na tym, aby sąsiedzi nie zdawali sobie sprawy z obecnej sytuacji i nie mogli podzielić się swoimi przemyśleniami i opiniami
Zastanawiam się czy takie działanie nie jest aktem wandalizmu i celowym wprowadzaniem dezinformacji i cenzury.

Drodzy Sąsiedzi,
plakaty informujące o forum naszego budynku wiszą od kilku miesięcy w lokalach usługowych (w spożywczym, w sklepie z alternatorami, a ostatnio nawet u weterynarza), na klatkach schodowych (nawet w kilku egzemplarzach), znajdujemy je też w swoich skrzynkach pocztowych, więc to nie tu należy szukać przyczyny niskiej popularności forum.
Pozdrawiam wszystkich,
Piotr

Myslę, że akurat nie chodzi tu o niską popularność forum....
raczej o brak komunikacji bo wtedy łatwiej przeprowadzić różne działania.

pozdrowienia dla forumowiczów

Krystyna_52 napisał:Może ktoś z Państwa wytłumaczy mi logikę w następujących działaniach:
-wiele lat trwa sprawa kontaktu z ochroną.Kiedy już jest sensowna komunikacja przez domofon likwiduję się ochronę!
-dlaczego miejsca dla inwalidy zrobiono za szlabanem?
-dlaczego przesunięto szlaban?

- Czy komuś z Państwa ochrona kiedykolwiek w czymś pomogła? Nawet w biały dzień psy załatwiały się pod tzw. pomieszczeniem ochrony,a panowie nie wiedzieli kiedy to się stało, bo siedzieli zamknięci i niczym się nie interesowali. Kilka razy interweniowałem u ochrony i nigdy mi w niczym nie pomogli.

- A dlaczego na forum można pisać dopiero po zarejestrowaniu się i zalogowaniu? Miejsca parkingowe dla inwalidy mamy udostępniać dla wszystkich niepełnosprawnych z całego osiedla czy powinny być przeznaczone dla naszych mieszkańców? Dzięki szlabanowi nikt obcy tam nie zaparkuje.

Ochrona nie jest dla uczenia kultury ludzi.Trudno wyegzekwować przepis wyprowadzania psów na smyczach nie mówiąc o "kupkach"Jak ktoś kocha czworonoga to bez najmniejszego obrzydzenia po nim posprząta.Ale to już wyższa szkoła jazdy! Fakt że wszystko wygrodzone i psiaki nie mają się gdzie załatwiać.
Ochrona kilka razy bardzo mi pomogła:wniosła do mieszkania ciężkie przedmioty,doręczyła duży list nie mieszczący się w skrzynce,kilka razy uciszała bawiących się lokatorów,gdy się źle poczułam...
Jestem inwalidą I grupy i to ja zabiegałam u utworzenie miejsc dla inwalidy.Oniemiałam jak je namalowano a za chwilę przestawiono szlaban!Na pisma nie otrzymuję odpowiedzi.Czy to jest w porządku?
Szanowny Panie Piotrze,nie ma inwalidów naszych i obcych.Takie miejsca są po to by osoba niepełonosprawna z nich skorzystała.Szlaban juz raz bronił przed obcymi.Teraz radykalnie zamknął dostęp mieszkańcom.Na miejscu dla inwalidy codziennie parkuje pracownik Administracji!

Piotr_56 napisał:

Krystyna_52 napisał:Może ktoś z Państwa wytłumaczy mi logikę w następujących działaniach:
-wiele lat trwa sprawa kontaktu z ochroną.Kiedy już jest sensowna komunikacja przez domofon likwiduję się ochronę!
-dlaczego miejsca dla inwalidy zrobiono za szlabanem?
-dlaczego przesunięto szlaban?

- Czy komuś z Państwa ochrona kiedykolwiek w czymś pomogła? Nawet w biały dzień psy załatwiały się pod tzw. pomieszczeniem ochrony,a panowie nie wiedzieli kiedy to się stało, bo siedzieli zamknięci i niczym się nie interesowali. Kilka razy interweniowałem u ochrony i nigdy mi w niczym nie pomogli.

- A dlaczego na forum można pisać dopiero po zarejestrowaniu się i zalogowaniu? Miejsca parkingowe dla inwalidy mamy udostępniać dla wszystkich niepełnosprawnych z całego osiedla czy powinny być przeznaczone dla naszych mieszkańców? Dzięki szlabanowi nikt obcy tam nie zaparkuje.

Krystyna_52 napisał:Ochrona nie jest dla uczenia kultury ludzi. (...) kilka razy bardzo mi pomogła:wniosła do mieszkania ciężkie przedmioty,doręczyła duży list nie mieszczący się w skrzynce (...)

Ochrona tym bardziej nie jest od wnoszenia rzeczy, ani doręczania przesyłek. W tym pomogą Pani chętnie życzliwi sąsiedzi. Cieszę się, że nie będziemy już utrzymywać kogoś, kto nie wykonuje pracy, do której został zatrudniony. Od 1.10.2009 będziemy też płacić mniejszy czynsz - zamiast prawie 40 zł na lokal wydawanych do tej pory co miesiąc na utrzymanie ochrony, zapłacimy 6,74 zł za monitoring, a opłata za miejsce postojowe w garażu zmniejsza się o ponad 50 zł (rocznie zapłacimy więc średnio 1000 zł mniej).

Podałam przykłady że mieli również dobre uczynki-co nie jest równoznaczne z obowiązkami dobrej ochrony.Dobrze mieć miłych,uczynnych sąsiadów,ale nie są dostępni non stop.Na ochronie tj na jej braku zaoszczędzę 49 zł miesięcznie, w skali roku 588zł.(garaż 23,50zł, mieszkanie 25,57zł)

Piotr_56 napisał:

Krystyna_52 napisał:Ochrona nie jest dla uczenia kultury ludzi. (...) kilka razy bardzo mi pomogła:wniosła do mieszkania ciężkie przedmioty,doręczyła duży list nie mieszczący się w skrzynce (...)

Ochrona tym bardziej nie jest od wnoszenia rzeczy, ani doręczania przesyłek. W tym pomogą Pani chętnie życzliwi sąsiedzi. Cieszę się, że nie będziemy już utrzymywać kogoś, kto nie wykonuje pracy, do której został zatrudniony. Od 1.10.2009 będziemy też płacić mniejszy czynsz - zamiast prawie 40 zł na lokal wydawanych do tej pory co miesiąc na utrzymanie ochrony, zapłacimy 6,74 zł za monitoring, a opłata za miejsce postojowe w garażu zmniejsza się o ponad 50 zł (rocznie zapłacimy więc średnio 1000 zł mniej).

W sprawie ochrony - uważam, ze ochrona osobowa powinna zostać przywrócona do budynku i to nie jakaś firma "Krzak", tylko taka renomowana Juwentus czy Solid. Owszem ochroniarze często siedzieli w swoim pomieszczeniu ale również chodzili na obchód całego budynku, garaży czy piwnic. Wielokrotnie spotykałam ich krążących po budynku (mówię tu o początkach ochrony, zanim zaczęliśmy oszczędzać i zatrudniać coraz dziwniejsze firmy). Skoro doprowadzilismy wreszcie do działania system łączności z ochroną to czemu zlikwidowaliśmy tą ochronę. Było bezpieczniej i pewniej!

Krystyna_52 napisał:(...) Fakt że wszystko wygrodzone i psiaki nie mają się gdzie załatwiać. (...)

Jak to, mieszkańcy naszego budynku mają klucz do furtki, więc psiaki mają dosyć przestrzeni na swoje potrzeby. A obcy? Obcy niech wyprowadzają psy przed swoim domem.

Krystyna_52 napisał: (...) nie ma inwalidów naszych i obcych.Takie miejsca są po to by osoba niepełonosprawna z nich skorzystała.Szlaban juz raz bronił przed obcymi.Teraz radykalnie zamknął dostęp mieszkańcom.Na miejscu dla inwalidy codziennie parkuje pracownik Administracji!

To może otwórzmy forum dla wszystkich z całego Mokotowa, skoro nie ma naszych i obcych? Po co te loginy i hasła (czyli szlabany i furtki)?
A jeśli chodzi o samochody parkujące na miejscu inwalidy, może są one odpowiednio oznakowane? Jeśli nie, po pierwszym odholowaniu pojazdu już tam więcej nie zaparkują
Co do szlabanu, nadal nie rozumiem, w jaki sposób "radykalnie zamknął dostęp mieszkańcom"? Jest sporo miejsca na chodniku i można przejść bez problemu obok szlabanu. Chyba, że ktoś chce wjechać samochodem, ale w takim wypadku ma przecież pilota do szlabanu.

Izabela_126 napisał:W sprawie ochrony - uważam, ze ochrona osobowa powinna zostać przywrócona do budynku (...) Było bezpieczniej i pewniej!

Najpewniej to mieć dobrego sąsiada, żadna ochrona go nie zastąpi. Jeśli ktoś żyje w zgodzie z innymi, ma numer telefonu niejednego sąsiada i w razie potrzeby może go poprosić o pomoc.
Wydawanie średnio 1000 zł rocznie na "ochronę" czyli panów zamkniętych w komórce mija się z celem, tym bardziej, że wielu mieszkańców nie płaci regularnie czynszu, więc ich widocznie nie stać na takie wydatki.

Panie Piotrze,
ma pan całkowitą rację. Życzliwy sąsiad jest na wagę złota!. Nie mam problemu ze swoimi sąsiadami, są sympatyczni i uczynni ale nie siedzą w domu.... tylko tak jak reszta pracują, a więc w czasie pracy niestety nie można na nich liczyć
Natomiast co do płacenia czynszu... to skoro bylo Kogoś stać na zakup mieszkania to i na czynsz powinno mu starczać.
Ludzie nie płacą pewnie z innych względów lub mają akurat inne ważniejsze wg nich oczywiście wydatki.

Krystyna_52 napisał:Może ktoś z Państwa wytłumaczy mi logikę w następujących działaniach:
-jednogłośnie zgadzamy się na postawienie szlabanu,by nikt obcy nie wjeżdżał na wybudowany przez nas i dla nas parking.Teraz ma być wynajęty obcym!
-dlaczego jest jeden kod do otwierania wszystkich lokali?

To już nic nie rozumiem. Z jednej strony niektórzy z Państwa chcecie się otworzyć na wszystkich, zlikwidować szlabany i furtki, z drugiej strony obawiacie się "obcych" i przeszkadza Wam, że jest jeden kod do wszystkich klatek schodowych...

Krystyna_52 napisał:-jak zgłaszamy uwagi co do czystości w budynku to dla poprawienia jej jednego ze sprzątających się zwalnia!

Niestety nie znamy szczegółów, ale osobiście nie zauważyłem, aby zwolniona pani przykładała się zbytnio do swoich obowiązków.

Izabela_126 napisał:W sprawie ochrony(...)

Nawet super profesjonalna firma ochroniarska nie uchroni nas przed bezmyślnością niektórych mieszkańców. Ktoś wpuszcza ludzi z zewnątrz pod byle pretekstem i tym razem wpuścił złodziei na klatkę schodową (włamania do piwnic). Zakładając, że w tym czasie mielibyśmy kogoś z ochrony i tak człowiek ten nie widziałby, co się dzieje w piwnicach (kamery tego nie obejmują). Kamery nie są też skierowane na poszczególne mieszkania, więc w jaki sposób ochrona miałaby nas uchronić przed włamaniem? Aby uciszyć imprezujących sąsiadów wystarczy zadzwonić na policję - taniej to i o wiele skuteczniej.

Grzegorz_43 napisał:czy w chwili obecnej jest działający monitoring? jeśli tak, to może dałoby się przejrzeć zapisy z kamer?

Owszem jest, sposób zgłaszania tego typu zdarzeń opisany jest w gablocie przed wyjściem z budynku. Niestety kamery nie obejmują piwnic, więc następnym razem ludzie, który wpuszczają bezmyślnie wszystkich dzwoniących domofonem, powinni włączyć myślenie zanim nacisną przycisk otwierający drzwi wejściowe.

Myślę,że nie każdy potrafi korzystać z tego cudu,a może lepiej się nie wychylać?To może się nie opłacać?itp

Piotr_56 napisał:

Ryszard_5 napisał:Plakaty informujące o forum naszego domu i o spotkaniach poniedziałkowych za ogrodzeniem są notorycznie przez kogoś zrywane. Sadzę że komuś lub pewnej grupie osób zależy na tym, aby sąsiedzi nie zdawali sobie sprawy z obecnej sytuacji i nie mogli podzielić się swoimi przemyśleniami i opiniami
Zastanawiam się czy takie działanie nie jest aktem wandalizmu i celowym wprowadzaniem dezinformacji i cenzury.

Drodzy Sąsiedzi,
plakaty informujące o forum naszego budynku wiszą od kilku miesięcy w lokalach usługowych (w spożywczym, w sklepie z alternatorami, a ostatnio nawet u weterynarza), na klatkach schodowych (nawet w kilku egzemplarzach), znajdujemy je też w swoich skrzynkach pocztowych, więc to nie tu należy szukać przyczyny niskiej popularności forum.
Pozdrawiam wszystkich,
Piotr

Sugeruje Pan ,by wyprowadzać psiaki na parking.Jest to już jakiś pomysł!Co do forum nie mam przeciwskazań by cały Mokotów dzielił się mądrymi pomysłami.Inwalidzi są inwalidami bez względu na zamieszkanie.Wyprowadziłabym się z pewnością by pozbyć się uciążliwego schorzenia. Pilota mają tylko mający miejsca w garażu -1.Czyżby można otworzyć i z poziomu 0?Czy ja jestem taka gapa?Spróbuję.

Piotr_56 napisał:

Krystyna_52 napisał:(...) Fakt że wszystko wygrodzone i psiaki nie mają się gdzie załatwiać. (...)

Jak to, mieszkańcy naszego budynku mają klucz do furtki, więc psiaki mają dosyć przestrzeni na swoje potrzeby. A obcy? Obcy niech wyprowadzają psy przed swoim domem.

Krystyna_52 napisał: (...) nie ma inwalidów naszych i obcych.Takie miejsca są po to by osoba niepełonosprawna z nich skorzystała.Szlaban juz raz bronił przed obcymi.Teraz radykalnie zamknął dostęp mieszkańcom.Na miejscu dla inwalidy codziennie parkuje pracownik Administracji!

To może otwórzmy forum dla wszystkich z całego Mokotowa, skoro nie ma naszych i obcych? Po co te loginy i hasła (czyli szlabany i furtki)?
A jeśli chodzi o samochody parkujące na miejscu inwalidy, może są one odpowiednio oznakowane? Jeśli nie, po pierwszym odholowaniu pojazdu już tam więcej nie zaparkują
Co do szlabanu, nadal nie rozumiem, w jaki sposób "radykalnie zamknął dostęp mieszkańcom"? Jest sporo miejsca na chodniku i można przejść bez problemu obok szlabanu. Chyba, że ktoś chce wjechać samochodem, ale w takim wypadku ma przecież pilota do szlabanu.

Krystyna_52 napisał:Sugeruje Pan ,by wyprowadzać psiaki na parking. .Jest to już jakiś pomysł!Co do forum nie mam przeciwskazań by cały Mokotów dzielił się mądrymi pomysłami.Inwalidzi są inwalidami bez względu na zamieszkanie.Wyprowadziłabym się z pewnością by pozbyć się uciążliwego schorzenia. Very Happy Pilota mają tylko mający miejsca w garażu -1.Czyżby można otworzyć i z poziomu 0?Czy ja jestem taka gapa?Spróbuję.

Szanowna Pani Krystyno,
stwierdzam tylko fakt, że każdy ma klucz do furtki. A tak na marginesie, czy Pani ma psa? Nawet jeśli wszystko byłoby zagrodzone i niedostępne (a tak nie jest), należy sprzątać po swoim czworonogu. Właściciele psów jakoś nie widzą żadnego problemu (do tej pory chyba nikt z właścicieli psów nie wypowiadał się w tej sprawie).
Druga sprawa, czyli wydzielone miejsca parkingowe dla inwalidy. Problem dotyczy niepełnosprawnych mieszkańców naszego bloku posiadających odpowiednio oznakowane samochody. Jeśli porusza się Pani takim pojazdem, należy się Pani jedno z tych miejsc, jeśli nie, o czym tu dyskutujemy?
Pozdrawiam,
Piotr

Krystyna_52 napisał:Myślę,że nie każdy potrafi korzystać z tego cudu,a może lepiej się nie wychylać?To może się nie opłacać?itp

Ryszard_5 napisał:Plakaty informujące o forum naszego domu i o spotkaniach poniedziałkowych za ogrodzeniem są notorycznie przez kogoś zrywane. Sadzę że komuś lub pewnej grupie osób zależy na tym, aby sąsiedzi nie zdawali sobie sprawy z obecnej sytuacji i nie mogli podzielić się swoimi przemyśleniami i opiniami
Zastanawiam się czy takie działanie nie jest aktem wandalizmu i celowym wprowadzaniem dezinformacji i cenzury.

A może nie każdy może dostać się na to forum? Sam czekałem tydzień na kliknięcie przez Admina linku aktywującego moje konto (co normalnie powinno trwać max. kilka godzin, zakładając, że Admin nie siedzi cały czas przed komputerem). Po co rejestrujący się muszą podawać zawód i miejsce zatrudnienia? W jakim celu gromadzone są takie dane? Jeśli chcecie, aby wszyscy mieszkańcy tego budynku mieli dostęp do forum, zamiast zniechęcać ludzi dziwnymi wymaganiami, należy maksymalnie uprościć sposób rejestracji.

Panie Piotrze Drogi! coraz bardziej jest mi Pan "sąsiedzki"Proszę poczytać przepisy o niepełnosprawnych.Taki osobnik może nie mieć samochodu bądź nie móc być kierowcą,ale może być podwożony przez obcego kierowcę i w tym momencie ma prawo parkować na takim miejscu.Oczywiście samochód na ten czas musi być oznakowany.Co do piesków zawsze go posiadałam i zawsze stawałam w ich obronie.Co do "kupek"jestem za kulturą!!!
Pozdrawiam

Piotr_56 napisał:

Krystyna_52 napisał:Sugeruje Pan ,by wyprowadzać psiaki na parking. .Jest to już jakiś pomysł!Co do forum nie mam przeciwskazań by cały Mokotów dzielił się mądrymi pomysłami.Inwalidzi są inwalidami bez względu na zamieszkanie.Wyprowadziłabym się z pewnością by pozbyć się uciążliwego schorzenia. Very Happy Pilota mają tylko mający miejsca w garażu -1.Czyżby można otworzyć i z poziomu 0?Czy ja jestem taka gapa?Spróbuję.

Szanowna Pani Krystyno,
stwierdzam tylko fakt, że każdy ma klucz do furtki. A tak na marginesie, czy Pani ma psa? Nawet jeśli wszystko byłoby zagrodzone i niedostępne (a tak nie jest), należy sprzątać po swoim czworonogu. Właściciele psów jakoś nie widzą żadnego problemu (do tej pory chyba nikt z właścicieli psów nie wypowiadał się w tej sprawie).
Druga sprawa, czyli wydzielone miejsca parkingowe dla inwalidy. Problem dotyczy niepełnosprawnych mieszkańców naszego bloku posiadających odpowiednio oznakowane samochody. Jeśli porusza się Pani takim pojazdem, należy się Pani jedno z tych miejsc, jeśli nie, o czym tu dyskutujemy?
Pozdrawiam,
Piotr

W piwnicach powinny być kamery.Po co dołożono na patio?Tam i tak nikt nie wchodzi poza właścicielami z I piętra.Wejść do budynku jest bardzo prosto np.przy otwartej bramie garażowej.Dobra ochrona z monitoringiem jest skuteczniejsza(bo szybsza) niż policja.100% nie zabezpieczy się nigdy.Pięknie się boksujemy.Pozdrawiam.

Izabela_126 napisał:W sprawie ochrony(...)

Nawet super profesjonalna firma ochroniarska nie uchroni nas przed bezmyślnością niektórych mieszkańców. Ktoś wpuszcza ludzi z zewnątrz pod byle pretekstem i tym razem wpuścił złodziei na klatkę schodową (włamania do piwnic). Zakładając, że w tym czasie mielibyśmy kogoś z ochrony i tak człowiek ten nie widziałby, co się dzieje w piwnicach (kamery tego nie obejmują). Kamery nie są też skierowane na poszczególne mieszkania, więc w jaki sposób ochrona miałaby nas uchronić przed włamaniem? Aby uciszyć imprezujących sąsiadów wystarczy zadzwonić na policję - taniej to i o wiele skuteczniej.

Nie trzeba podawać zawodu ani miejsca pracy!

Piotr_56 napisał:

Krystyna_52 napisał:Myślę,że nie każdy potrafi korzystać z tego cudu,a może lepiej się nie wychylać?To może się nie opłacać?itp

Ryszard_5 napisał:Plakaty informujące o forum naszego domu i o spotkaniach poniedziałkowych za ogrodzeniem są notorycznie przez kogoś zrywane. Sadzę że komuś lub pewnej grupie osób zależy na tym, aby sąsiedzi nie zdawali sobie sprawy z obecnej sytuacji i nie mogli podzielić się swoimi przemyśleniami i opiniami
Zastanawiam się czy takie działanie nie jest aktem wandalizmu i celowym wprowadzaniem dezinformacji i cenzury.

A może nie każdy może dostać się na to forum? Sam czekałem tydzień na kliknięcie przez Admina linku aktywującego moje konto (co normalnie powinno trwać max. kilka godzin, zakładając, że Admin nie siedzi cały czas przed komputerem). Po co rejestrujący się muszą podawać zawód i miejsce zatrudnienia? W jakim celu gromadzone są takie dane? Jeśli chcecie, aby wszyscy mieszkańcy tego budynku mieli dostęp do forum, zamiast zniechęcać ludzi dziwnymi wymaganiami, należy maksymalnie uprościć sposób rejestracji.