"DOM OTWARTY" Al.Wilanowska 364 B

Garaż na poziomie "-1 " otwarty już 4 doby. Po garażu chodzą nieznani osobnicy i sprawdzają, który samochód jest otwarty.!!!!!! Poprzez otwarty garaż swobodny jest wstęp do 5 klatek a następnie do 127 mieszkań w budynku !!!!!
Administracja spokojnie pracuje i niczym się nie przejmuje. Czy to włamania do piwnic, jakie miały miejsce w niedalekiej przeszłości, czy otwarte wrota dla złodzieji. Wywiesza tylko ogłoszenia aby nie wpuszczać obcych na teren budynku.
Firma konserwująca bramę wjazdową do garażu na telefony odpowiada, że jak pocztą kurierską dostarczą "napęd" to brama będzie czynna jeszcze dzisiaj. Pocztą kurierską przesyłki dochodzą w ciągu 24 godzin a my czekamy na naprawę już 4 doby!!!!!!!
Na osobową ochronę budynku nadal nie ma nadzieji.
Sąsiedzi mili, może coś w tych sprawach byśmy postanowili. !!!!! Czas najwyższy coś z tym zrobić. Co w tych sprawach zrobił Komitet Domowy /czy nie garażuje na poziomie "-1" ?????

Barbara_80 napisał:Garaż na poziomie "-1 " otwarty już 4 doby. Czas najwyższy coś z tym zrobić. Co w tych sprawach zrobił Komitet Domowy /czy nie garażuje na poziomie "-1" ?????

To nie jest zadanie Komitetu Domowego, ale administracji. Z samego rana, najlepiej pisemnie, za potwierdzeniem odbioru, może Pani złożyć pismo w tej sprawie - wpisy na forum nie zobowiązują naszej administracji do żadnego działania.
A jeśli chodzi o ochronę, temat był wałkowany wielokrotnie. W dziale "Argumenty za przywróceniem ochrony w częściach wspólnych budynku" można wpisywać argumenty przemawiające za podniesieniem czynszu wszystkim mieszkańcom średnio o 150-200 zł miesięcznie na lokal - bo takie są koszty utrzymania ochrony z prawdziwego zdarzenia.
To już lepiej wykorzystać do tego celu nowo powstałą sieć "życzliwych" - zamiast uprzejmie donosić na sąsiadów, będą się mogli sprawdzić w działaniach na rzecz bezpieczeństwa wszystkich mieszkańców - zrobią to chętnie za darmo.

Wczoraj ok. 16 na parkingu -1 wystraszyłam 3, powiedzmy młodzieńców, którzy błąkali się po garażu i zaglądali do samochodów.
Podjechał Pan z miejsca parkingowego nr 5 i chwilkę rozmawialiśmy, podobno to Ci sami "Panowie" co dzień wczesniej (czyli w sobotę) również spacerowali sobie na -1.
Samochody tam parkujące są jeszcze mniej bezpieczne niz parkowane na ulicy.
Na parkingu jest ciemno i nikt w zasadzie nie może zainterweniować a grasujący tam "oglądacze" mogą spokojnie sobie zwiedzać wszystkie zakamarki.


Jak byłaby ochrona byłoby bezpieczniej, można byłoby zgłosić daną sprawę do ochrony! a tak to, wyjechałam z garażu i nie wiem czy "młodzież" nie wróciła za chwileczkę.
Monitoring nie da nam kompletnie nic. Owszem może jak będzie jakas szkoda to wtedy........ ale raczej wątpię, Panowie byli ubrani w ciemne kurtki z kapturami.

Izabela_126 napisał:Wczoraj ok. 16 na parkingu -1 wystraszyłam 3, powiedzmy młodzieńców, którzy błąkali się po garażu i zaglądali do samochodów. Jak byłaby ochrona byłoby bezpieczniej, można byłoby zgłosić daną sprawę do ochrony!

Pani Izabelo, tego typu wpisy można traktować jako źródło informacji dla osób, które korzystają z forum, tylko ilu mieszkańców tu zagląda? O wiele skuteczniej będzie zgłosić ten fakt administracji (tel.: 22 - 647 27 27) - jeszcze lepiej pisemnie. W przypadku jakiejkolwiek szkody, administrator powinien odpowiedzieć za takie zaniedbanie.
"Jak byłaby ochrona, można byłoby zgłosić daną sprawę do ochrony." Czy "ochroniarz" stałby w bramie garażu 24 godz. na dobę i pilnował, aby nikt niepowołany tam nie wszedł? Raczej wątpię. To od administracji należy wymagać, aby brama została naprawiona w trybie natychmiastowym.

Piotr_56 napisał:
"Jak byłaby ochrona, można byłoby zgłosić daną sprawę do ochrony." Czy "ochroniarz" stałby w bramie garażu 24 godz. na dobę i pilnował, aby nikt niepowołany tam nie wszedł? Raczej wątpię. To od administracji należy wymagać, aby brama została naprawiona w trybie natychmiastowym.

Ochroniarz nie stałby w bramie, ale na pewno częściej byłby w garażu i przechadzałby się korytarzami.
Poza tym na pewno jest to oddziaływanie prewencyjne - psychologicznie odstrasza intruzów, róznych młodzików, oglądaczy itp.
Bo chyba nie chodzi o to aby dochodzić swojego po szkodzie...prawda? lepiej zabezpieczyć wcześniej i uniknąć nieprzyjemnych kłopotów i użerania się ze wszystkimi po fakcie.

Izabela_126 napisał:Bo chyba nie chodzi o to aby dochodzić swojego po szkodzie...prawda? lepiej zabezpieczyć wcześniej i uniknąć nieprzyjemnych kłopotów i użerania się ze wszystkimi po fakcie.

Zgadza się, lepiej zadziałać wcześniej, aby zapobiec niepożądanym zdarzeniom. Dlatego też zamiast tracić teraz czas na pisanie na forum, może Pani wystosować odpowiednie pismo do administracji, a wcześniej zadzwonić i zgłosić opisany przez Panią fakt - od pisania na forum brama się nie naprawi.

Pani Piotrze,
proszę mi nie organizować mojego czasu.
Jestem juz dużą dziwczynką i wiem co mam robić. A Pan coś zrobił w tej sprawie? Czy tylko daje "dobre" rady?

Izabela_126 napisał:Pani Piotrze, proszę mi nie organizować mojego czasu. Jestem juz dużą dziwczynką i wiem co mam robić. A Pan coś zrobił w tej sprawie? Czy tylko daje "dobre" rady?

Co ja zrobiłem w tej sprawie? Nie mam samochodu na poziomie -1 i osobiście nie przyłapałem żadnych osób postronnych w tamtym miejscu. I choć nie jestem bezpośrednio zainteresowany zgłaszaniem tego faktu, pół godziny temu zadzwoniłem do administracji, pan administrator wyraził zdziwienie, że brama jest otwarta już któryś dzień i stwierdził, że pracę w poniedziałki zaczyna od godziny 10:00, więc jak sprawdzi, to będzie mógł coś powiedzieć na ten temat.
Dlatego zaproponowałem, aby któraś z osób opisujących ten fakt na forum, złożyła pismo w administracji, aby zmusić pana administratora do działania. I jeszcze jedno - jeśli wczoraj kręcili się jacyś obcy w garażu -1 również ten fakt należy zgłosić pisemnie, aby administracja i tzw. ochrona przejrzały monitoring.

A ja rozmawiałam z P. Kierownikiem Celińskim i osobiście zapewnił mnie, że sprawa jest w toku i wie o nieczynnej bramie, jak również że zostały zamówione części i dziś serwis będzie naprawiał cały napęd i popalone elementy elektryczne mechanizmu bramy.
Tak więc mamy bardzo rozbiezne informacje.....

Izabela_126 napisał:A ja rozmawiałam z P. Kierownikiem Celińskim i osobiście zapewnił mnie, że sprawa jest w toku i wie o nieczynnej bramie, jak również że zostały zamówione części i dziś serwis będzie naprawiał cały napęd i popalone elementy elektryczne mechanizmu bramy.

To po co ta cała dyskusja na forum i biadolenie o zagrożeniu, skoro brama zostanie dziś naprawiona? Kolejna nieudana próba przywrócenia "ochrony"?

Forum jest po to żeby ludzie wiedzieli co się dzieje.
Pan jak zawsze jest na NIE, ale cóż widocznie taki charakter.
Albo nie dobrze, że się człowiek nie interesuje, albo żle że sie interesuje... nie mozna Pana usatysfakcjonować

Izabela_126 napisał:Pan jak zawsze jest na NIE.

Jeśli swoimi wpisami w tym temacie chciały Panie wywołać w mieszkańcach poczucie zagrożenia, to niestety na mnie to nie zadziałało - jestem na nie w temacie zatrudniania i utrzymywania "ochrono"-obiboków.
Jeśli natomiast chodzi o fakty, to jako mieszkaniec tego budynku widzi Pani w garażu -1 obcych typów zaglądających do samochodów i nie ma zamiaru zgłaszać tego zdarzenia - więc albo nikogo Pani nie widziała, albo te osoby spotkała rzeczywiście, ale w takim wypadku nie rozumiem Pani działania - zamiast zgłosić ten fakt administracji, traci czas na biadolenie na forum, jak fajnie by było, gdyby wszyscy mieszkańcy zechcieli wydawać jakieś 150-200 zł miesięcznie więcej na czynsz, aby parę zbędnych osób miało zapewnione ciepłe posadki...

Jak zawsze opacznie Pan interpretuje wpisy

zamiast wywołać poczucie zagrożenia w mieszkańcach raczej należałoby odczytać moją informację zupełnie odwrotnie - zobaczcie Państwo czy z Waszymi samochodami jest wszystko w porządku, bo kręcili się po parkingu -1 obcy ludzie
Pana wypowiedzi często są własnie tak opacznie interpretowane, tak trochę wg mnie z czasów komunizmu.... zastraszyć, obmawiać, donosić

Co do tego co ja mam zrobić, juz Panu pisałam - umiem sama sobie poradzić z organizacją swojego wolnego czasu.
Nie musi Pan "biadolić" na ten temat

Izabela_126 napisał:Pana wypowiedzi często są własnie tak opacznie interpretowane, tak trochę wg mnie z czasów komunizmu.... zastraszyć, obmawiać, donosić

Akurat w obmawianiu i denuncjowaniu specjalizuje się tu zupełnie ktoś inny. Proszę się więc liczyć ze słowami - ja na nikogo nie donoszę.

I znów źle Pan zinterpretował moja wypowiedź.
Nie napisałam, że Pan donosi, denuncjuje itp. tylko, że Pana wypowiedzi akurat zwykle mówią o tym, że inni powinni donosić lub chcą zastraszać.
Przykładem jest chociażby ten post, dwa etapy niżej..... tłumaczyłam juz to Panu .....

Izabela_126 napisał:I znów źle Pan zinterpretował moja wypowiedź. Nie napisałam, że Pan donosi, denuncjuje itp. tylko, że Pana wypowiedzi akurat zwykle mówią o tym, że inni powinni donosić lub chcą zastraszać. Przykładem jest chociażby ten post, dwa etapy niżej..... tłumaczyłam juz to Panu .....

Wierzę w mieszkańców naszego budynku i ich intelekt, więc pozostawiam Pani wpis bez komentarza.

Brama na poziomie -1 naprawiona, więc już można przestać panikować.

Drzwi garażowe aktualnie są sprawne, jednak nadal mają miejsce włamania do piwnic.
Kamery nie chronią przed kradzieżami, pozwalają jedynie na dokonanie odczytu zdarzeń po fakcie
/bez konsekwencji/, bo złodzieje działają w ukryciu i nie są do rozpoznania.
W dyskusji na Forum niektórzy sąsiedzi chcą udowodnić jakie to zyski mają mieszkańcy z tyt.
pozbycia się ochrony osobowej budynku.
Nasuwa się pytanie , co dotychczas zrobiła Administracja aby zapobiec kradzieżom i wandalizmowi poza
zakupieniem kamer, które nie załatwiają sprawy.
Wydaje się, że należy wrócić do tematu ochrony osobowej budynku i znależć optymalne rozwiązanie.
Zostawiam pod rozwagę Barbara.

Od dawna uważam, że przywrócenie ochrony osobowej chociaż "odstraszy" potencjalnych włamywaczy...
Niestety nasze zdanie jest w zasadzie mało ważne, poniewaz inni zadecydowali zniesienie ochrony.

Barbara_80 napisał:Drzwi garażowe aktualnie są sprawne, jednak nadal mają miejsce włamania do piwnic.
Kamery nie chronią przed kradzieżami, pozwalają jedynie na dokonanie odczytu zdarzeń po fakcie
/bez konsekwencji/, bo złodzieje działają w ukryciu i nie są do rozpoznania.
W dyskusji na Forum niektórzy sąsiedzi chcą udowodnić jakie to zyski mają mieszkańcy z tyt.
pozbycia się ochrony osobowej budynku.
Nasuwa się pytanie , co dotychczas zrobiła Administracja aby zapobiec kradzieżom i wandalizmowi poza
zakupieniem kamer, które nie załatwiają sprawy.
Wydaje się, że należy wrócić do tematu ochrony osobowej budynku i znależć optymalne rozwiązanie.
Zostawiam pod rozwagę Barbara.

Witam,
Poruszyła Pani bardzo ważny problem. Nie wiem, dlaczego zamontowano zamki w drzwiach prowadzących do garażu od strony budynku, a nie od strony garażu. Stanowiłoby to przeszkodę w swobodnym poruszaniu się osób, które dostają się do budynku od strony garażu. W tej chwili to my mieszkańcy mamy problem z wejściem do garażu jak nam się nieopatrznie zapomni wziąć klucz. Jest jeszcze niestety, problem wpuszczania obcych osób do budynku. Wiem, że są osoby, które wpuszczają obce osoby. Ostatnio była taka sytuacja, bodajże w czwartek, popołudniu, chciał wejść na teren naszego budynku młody człowiek, który przedstawiał się, że jest z jakiejś fundacji, (dzwonił do mnie domofonem i ja mu nie otworzyłam) i jakież było moje zdziwienie, gdy, po jakimś czasie zadzwonił do mnie dzwonkiem do drzwi. Wielokrotnie apelowano do mieszkańców, żeby nie wpuszczać obcych osób na teren budynku. Jeśli nie będziemy dbać sami o swoje mienie i bezpieczeństwo, żadna ochrona tego nie zrobi.

Nie pomagają apele do mieszkańców aby nie wpuszczać obcych na teren bloku. Kilka dni temu kolejne włamania do piwnic. Dzisiaj 10 marca br. jacyś chińczycy po klatkach Al. Wilanowskiej 364b pielgrzymują i nawracają.
Może by się przydało nawrócić tych lokatorów, którzy protestowali przeciw osobowej ochronie bloku.
Warto być czujnym bo możemy ponieść większe straty.

Barbara_80 napisał:Nie pomagają apele do mieszkańców aby nie wpuszczać obcych na teren bloku. Kilka dni temu kolejne włamania do piwnic. Dzisiaj 10 marca br. jacyś chińczycy po klatkach Al. Wilanowskiej 364b pielgrzymują i nawracają.
Może by się przydało nawrócić tych lokatorów, którzy protestowali przeciw osobowej ochronie bloku.
Warto być czujnym bo możemy ponieść większe straty.

Jaki ma związek "ochrona osobowa" z wpuszczaniem osób postronnych do budynku? Osoby, które wpuszczają wszystkich dzwoniących przestaną to robić, jak zapłacą miesięcznie kilkadziesiąt złotych więcej za utrzymywanie "ochrony"?

Kręcimy sie wkółko z tym tematem

Gdyby była ochrona może zminimalizowałoby to ilość osób kręcących się po budynku, może odstraszyłaby potencjalnych włamywaczy czy osób nagabujących w różnych kwestiach.
Skoro nie działają apele o nieotwieranie drzwi może jest to jakieś lekarstwo - ochrona

Izabela_126 napisał:Kręcimy sie wkółko z tym tematem
Gdyby była ochrona może zminimalizowałoby to ilość osób kręcących się po budynku, może odstraszyłaby potencjalnych włamywaczy czy osób nagabujących w różnych kwestiach.
Skoro nie działają apele o nieotwieranie drzwi może jest to jakieś lekarstwo - ochrona

Moment, chyba odbiegamy od tematu. W tym miejscu chodzi o to, aby ludzie nie wpuszczali bez zastanowienia kogo popadnie. Poza tym zamiast serwować nam kolejną serię przymusowych, niebotycznie drogich i zupełnie nieskutecznych "lekarstw" w postaci pseudo-"ochrony", lepiej uświadomić sąsiadów, aby zwracali uwagę na to, komu otwierają drzwi domofonem. Będzie to tysiąc razy skuteczniejsze i o niebo tańsze niż comiesięczny haracz na zupełnie nieskuteczną "ochronę" - o czym mogliśmy się przekonać za własne, wyrzucane w błoto przez ostatnie 7 lat pieniądze.